środa, 26 września 2012

Oficerki ZARA - klasycznie czy z ćwiekami?

Korzystając z okazji, że kozaki zamówiły moje klientki postanowiłam je przed wysłaniem opisać i zrobić  małą sesję foto. Pierwsze - z ćwiekami wykonane są z grubej, troszkę parchatej skóry i mają dość ciężki wygląd. Zapinane na suwaczek od środka, w dolnej części buta. Podeszwa jest masywniejsza, a same ćwieki nadają im charakter glam-rock. Będą się rewelacyjnie komponować z prostą sukienką czy dopasowanymi spodniami. 
Gładkie oficerki już prezentowałam w dziale stylizacji i muszę przyznać, że jestem nimi bardzo poważnie zainteresowana ... Są bardziej uniwersalne i z pewnością do wykorzystania w większej ilości stylizacji. Ładne, z dobrej skóry. Zapinane od środkowej strony na długi suwak. Są sztucznie podniszczone i poprzecierane, fajny efekt. Co o nich myślicie, które byście same wybrały?

Niestety musiałam dodać na zdjęciach nazwę bloga, bo znając życie wylądują na allegro bez mojej zgody :).





  

  




10 komentarzy:

  1. Kochana kupiłam Zuzi krótkie buty typu "moto" i po 3 godzinach do reklamacji :-( teraz muszę czekać tydzień :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. A po ile są te oficerki na ostatnim zdjęciu???:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurcze... zdradź nam producenta to będziemy omijać szerokim łukiem. Czyżby ZARA? Oficerki, o które pytasz 599 zł.

    OdpowiedzUsuń
  4. love the boots!
    Neat post and love your blog... would you like to follow each other!

    My Lyfe ; My Story

    @MyLyfeMyStory 


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you so much :) For sure I will follow your blog too - it's great :).

      Usuń
  5. Te pierwsze są cudne, ale cena - MASAKRA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekamy na grudniowe wyprzedaże... :) tylko na zimę by się przydały, prawda? :)))

      Usuń
  6. Mam i ja:)Ćwieki moja miłośc:) zapłaciłam 199 z 599:) Drapnełam ostatniusie-40-ki już je kocham:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję!!! takich okazji nie można przepuścić :)!!!

      Usuń

Doceniam każdy komentarz. Wiem wtedy, że ktoś to chociaż czyta :).
Komentuj!