czwartek, 30 sierpnia 2012

Chanel Iman - ideał jednak istnieje


Chanel Iman Robinson to prześliczna modelka pochodzenia koreańsko-afrykańskiego. Imię, jak się zapewne domyślacie, otrzymała po francuskiej projektantce mody Coco Chanel. Nie znalazłam ani jednego zdjęcia w sieci, na którym Chanel wyglądałaby źle - to chodzący ideał. Uwielbiam jej styl - połączenia krótkich skórzanych kurtek, dużych markowych toreb, dopasowanych spodni lub mega króciutkich spódniczek. Doskonale wie jak podkreślić figurę. No i te nogi...  wzorowy aniołek Victoria's Secret. Zdjęcia z sesji zdjęciowych i całe portfolio zobaczycie na oficjalnej stronie Chanel - http://www.chaneliman.comJa raczej skupię się na prywatnym stylu modelki, który jak już wcześniej wspomniałam... uwielbiam!


Chanelowskie nogi w istnie Chanelowskim stylu. Może nie odważyłabym się wyjść na nasze warszawskie chodniki w takich szpilach, ale tak do ładnej sesji byłabym jak najbardziej za. 


Moja ulubiona stylizacja Chanel. Czerń + złote dodatki i to z umiarem, bez przesady. Styl, szyk i co najważniejsze wygoda. Przyznajcie, że wygląda niesamowicie. 




Czysta klasyka. Mała czerwona torebeczka na łańcuszku - oczywiście Chanel. Czarne lakierowane szpilki - oczywiście Christian Louboutin. Skórzana krótka kurtka to dla modelki już niemal obowiązek więc tradycyjnie kurteczka też jest.








Przemyciłam jedno zdjęcie z pokazu - wprost nie mogłam się oprzeć. 



Na koniec zostawiłam zdjęcie modelki na którym wygląda, moim zdaniem, pięknie a jednocześnie zupełnie normalnie. 




wtorek, 28 sierpnia 2012

Prima Moda... elegancka klasyka w torebkach


Jak to zwykle ze mną bywa... zupełnie przypadkowo odwiedziłam wczoraj jeden z salonów Prima Moda w Galerii Mokotów i już wiem, że się zakochałam. To będzie...nie, to już jest, moja kolejna ulubiona marka. Szczerze mówiąc chciałam tylko sprawdzić czy dostanę jeszcze te extra czarne kalosze, które prezentowałam wczoraj na facebook'u (http://www.facebook.com/pages/polamanolaablogspotcom) w tej niziutkiej, atrakcyjnej cenie.  Kaloszy oczywiście nie było, były inne modele, niestety już nie takie ładne więc zakupu nie dokonałam. Jedno wiem - na 100% kupię w Prima Modzie torbę na jesień. Modele są przecudne w jesiennych odcieniach - coś fantastycznego! Idealnie wpisują się w panujące trendy. Torby są duże, pojemne, staranie wykończone i co ważne wykonane z dobrej jakościowo skóry. Jest klasyka, jest elegancja, jest styl, jest szyk. I te kolory - pomarańcz, żółty, militarna zieleń (to teraz HIT), bordo, różne odcienie brązów i beżu. Niespodzianką jest kolor niebieski, pięknie współgra z ciepłym beżem. Jest oczywiście klasyczna i elegancka czerń w pięknych modelach - zwłaszcza tych biznesowych. Problem w tym, że muszę wybrać jedną gdyż torebki PM do najtańszych nie należą. Taki zakup to wydatek rzędu od 600 do nawet ponad 800 zł. Czasem lepiej jednak zainwestować i kupić porządną, skórzaną torbę, która posłuży nam troszkę dłużej niż jeden czy dwa sezony. 













Nie mogłam przejść obojętnie obok butów. Przymierzałam i przymierzałam, ale postanowiłam jednak przemyśleć. Coś się ostatnio nie poznaję - robię przemyślane zakupy! Jestem z siebie dumna. Priorytetem jest w tej chwili torebka więc buty później. Spodobały mi się rude krótkie kozaczki z ćwiekami - niesamowicie wygodne i na żywo jeszcze piękniejsze niż na zdjęciu (zdjęcie na stronie facebook'a - wczorajszy wpis). Tak dla Waszej wiadomości - wypadają o rozmiar większe. Wrażenie zrobiły na mnie wczoraj te buty: 


Wciąż nie trafiają do mnie sportowe trampki na koturnie. Wiem, że robią furorę i królują w blogowych postach z mnóstwem komentarzy och i ach, ale mnie jakoś wciąż nie przekonują i raczej tak już pozostanie. Dwa kolory z Prima Mody wyglądają jednak wyjątkowo i mimo wszystko zachęcająco. Co o nich myślicie?
  


Polecam spacer do Prima Mody - zdjęcia nie oddają urody wszystkich przedstawionych przeze mnie modeli - zwłaszcza torebek. Wkrótce zamieszczę posta z moimi zdjęciami kolekcji PM po mojej kolejnej już wizycie w salonie oraz moim wyborem jesiennej torby - na razie mam mały dylemacik którą wybrać - mam trzy faworytki.










poniedziałek, 27 sierpnia 2012

No to się rozpadało - macie kalosze dziewczyny?

Hanna Lis w Hunterach - VIVA maj 2009 r.

Już raczej cieplej nie będzie, mamy jesień... pada deszcz, wieje wiatr i jest nieprzyjemnie. Spoglądam przez okno i widzę dziewczyny na przystanku autobusowym w sandałkach i balerinkach - zimnooo brrrr. Ok, rozumiem - sama dzisiaj przyjechałam do pracy w moich ulubiony cielistych z Massimo, ale na szczęście wracam do domu samochodem uff. Moje drogie, najwyższy czas aby rozejrzeć się za czymś cieplejszym na nasze stopy. Jeśli nie pada, oczywiście proponuję biker'sy, jeśli pada deszcz to tylko KALOSZE. 
Pamiętam moje kaloszki z dzieciństwa - wszystkie miałyśmy z siostrami takie same - królewskie niebieskie i baaaardzo lubiłyśmy biegać w nich po kałużach. Kalosze wróciły do łask już kilka sezonów wcześniej, głównie z pomocą słynnych HUNTER'ów, które wypromowała brytyjska modelka Kate Moss. Ja  zapamiętałam tą markę za sprawą sesji Hanny Lis w VIVIE z 2009 roku. Właśnie dla tych zdjęć zostawiłam sobie ten numer. Niby kalosze, ale jakie stylowe - same przyznajcie, że wyglądają mega sexy. Wiejsko i sielsko, ale jaki glam :). Dlaczego są tak wyjątkowe? Reklama dźwignią handlu - noszą je prawie wszyscy - aktorzy, modelki, dziennikarze, politycy no i CELEBRYCI. Nie dość, że modne i sławne to faktycznie bardzo skutecznie chronią przed deszczem i chłodem. Ręcznie robione z antybakteryjną wyściółką, numerem seryjnym, dodatkami, gadżetami, skarpetkami w każdym kolorze (oczywiście również z logo). Cena? A różnie... w zależności od modelu, koloru i miejsca gdzie je zakupimy. Od 80 do 125 funtów UK. Na allegro można znaleźć Huntery od 300-400 zł, ale proszę zwracajcie uwagę na sprzedającego. Najczęściej można  również kupić je w komplecie z ciepłymi skarpetkami lub getrami. Efekt jest naprawdę bardzo fajny i świetnie wówczas wyglądają takie kaloszki do krótkiej spódniczki czy sukienki.







No dobrze, dość już o Hunterach chociaż o nich można byłoby pisać i pisać. To, że są śliczne i wyjątkowe to już wiemy, ale jest jeszcze sporo innych firm produkujących gumowce :). 
Moją uwagę zwróciły kalosze Massimo Dutti. Uwielbiam tą markę i wiem, że kupuję produkt naprawdę dobrej jakości. Noszę szpilki Massimo, sandałki, balerinki i jestem ze wszystkich bardzo zadowolona. Dlaczego z kaloszami miałoby być inaczej? Są ładnie wystylizowane, z pikowaną cholewką i paseczkami. Materiałowa wyściółka w krateczkę. Na ten model już się zdecydowałam pozostaje tylko pójść do sklepu i kupić.


Kalosze Massimo Dutti     http://www.massimodutti.com  


Modne są również kalosze w fasonie jeździeckich oficerek. Piękny model znalazłam w sklepie internetowym  http://www.butyk.pl/. Dostępne są w trzech kolorach - czarnym, zielonym i brązowym. Kolory zdecydowanie jesienne. Cena już bardziej przystępna, ładnie wykonane, smukłe i eleganckie.

Kalosze oficerki Gioseppo Azuso. Dostępne na  http://www.butyk.pl

Piękne kalosze widziałam niedawno w Simple, niestety na stronie producenta brak tych butów. Postaram się  zrobić większe rozeznanie w warszawskich sklepach i umieścić tu więcej propozycji kaloszowych  na  nowy sezon.

Może jednak coś kolorowego?
Jesień... bywa szaro buro i ponuro może warto zainwestować w kolorowe kalosze? Co prawda nie do każdego stroju będą pasowały, ale co tam.... uśmiech na twarzach gwarantowany :).


piątek, 24 sierpnia 2012

Wygodnie i na luzie z Inditexem


Obiecałam zdjęcia z Pauliną zatem bardzo proszę - podziwiajcie. Jak Wam się podoba taki zestaw? Miało być wygodnie i tak było. Modelka sama przyznała, że w zestawie czuje się świetnie i to połączenie bardzo przypadło jej do gustu. Rudo-brązowa kurtka Massimo Dutti wykonana jest z mięciutkiej, niemalże aksamitnej skóry. Fason ponadczasowy a'la ramoneska z wcięciem w talii i paskiem.
T-shirt biały kupiłam w Zarze - z krótkim rękawkiem, elastyczny, świetnie dopasowany do sylwetki z bardzo modną baskinką u dołu. Jeansy w przepięknym intensywnym niebieskim kolorze z dosyć sporymi przetarciami i dziurami. Można je oczywiście zastąpić spodniami bez dodatkowych efektów, ale ja zdecydowałam się na totalny luz w troszkę buntowniczym stylu. Taki czasem lubię. 

kurtka, balerinki - Massimo Dutti, jeansy, t-shirt z baskinką - ZARA, wisiorek - Bimba&Lola

jeansowe spodenki - Bershka, skórzane kozaki - ZARA

Zdjęcia są zrobione troszkę ,,na szybko'' więc jakość nie jest idealna - następnym razem będzie duuużo lepiej. 

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Biker boots - motocyklowe botki robią furorę!


Biker boots...  czyli  krótkie  kozaczki  w  stylu  motocyklowym.  Ten  rodzaj  ,,botków'' przyjął się już kilka sezonów wcześniej - głównie rozpromowany przez świat celebrycki robi coraz większą furorę. 
Fantastyczne w tych butach jest to, że można je nosić o każdej porze roku. W czasie upałów rewelacyjnie komponują się z zwiewną sukienką lub krótkimi szortami - oczywiście do szortów zgrabne nogi obowiązkowe! Nadają, z powodzeniem, całej stylizacji seksownego pazura. Jesień i zima to już większe pole do popisu - nie rywalizują wówczas z sandałkami, balerinkami, szpileczkami itp. :). Modeli jet tak wiele, że baaaardzo ciężko się zdecydować. Niby podobne, ale my kobiety same wiemy jak to jest. Jedna sprzączka, guziczek, suwaczek, inny kształt noska, wysokość, rodzaj skóry, odcień, już nie mówiąc o kolorze - to wszystko powoduje, że buty są po prostu INNE. Po kolejnym moim zakupie mój mąż mówi - Przecież już takie masz! - Jak to mam? - Takie? - No jak to? - Takich nie mam. Wiecie o co mi chodzi, prawda? Podobne może już wylegują się na półkach mojej garderoby, ale przecież nowy sezon to NOWE MODELE!
W sieci znalazłam kilka modeli, na które ostrzę sobie pazurki :). Moja ZARA troszkę mnie zawiodła, ale liczę, że dopiero się rozkręca i zaprezentuje więcej pozycji. Niespodzianką jest polska firma Wojas. Linka przysłała mi moja kochana siostra - dzięki Izka :). Kolor piękny, idealny dla blondynek - jasny, rudy brąz. Ja wolę jednak kolor czarny, ale... nigdy nie mów nigdy :). Piękną kolekcję biker-podobnych kozaczków zaprezentowała firma CCC/Lasocki. Naprawdę solidne, skórzane i ładnie wyglądające buty. Są w wersji ,,jesiennej'' i ,,zimowej'' z ciepłym kożuszkiem.

http://www.serialklother.com/ 

Ćwieki, nity, dżety - hmm... zastanawiam się czy z ćwiekami czy jednak bez. Modne... ale do kiedy?
Model, na który się zdecyduję zobaczycie już niedługo w dziale zakupy. Help meeeee :)!!! Na które się zdecydujecie? Może macie jakieś inne propozycje? Podzielcie się z nami :).


ZARA

ZARA
MASSIMO DUTTI

ZARA

MANGO
STRADIVARIUS

CCC / Lasocki

CCC / Lasocki

CCC / Lasocki

CCC / Lasocki

CCC / Lasocki

Prima Moda
Prima Moda
Prima Moda

Prima Moda

Prima Moda
Prima Moda
H&M
Felmini



NASTY GAL
NASTY GAL
TWIN-SET
TWIN-SET

NINE WEST

WOJAS


WOJAS

WOJAS

WOJAS

WOJAS


WOJAS

WOJAS

WOJAS

WOJAS

ASOS

ASH

CHIARA FERRAGNI

JEFFREY CAMPBELL
DSQUARED

ASH

Troszkę poszperałam w internecie i udało mi się znaleźć sporo gwiazd noszących ten rodzaj kozaczków. Możecie podpatrzeć jak i z czym je nosić.







Strony, które polecam przy zakupie bikersów:

http://www.zara.com/
http://www.stradivarius.com
http://www.massimodutti.com
http://www.polyvore.com/biker_boots/shop?query=biker+boots
http://www.wojas.pl/
http://www.riverisland.com
http://www.ninewest.com
http://www.nastygal.com/
http://ccc.eu/pl